Zostać w szkole po lekcjach to może mało ciekawe, lecz zostać w szkole po to, żeby móc się dobrze bawić – to brzmi o wiele lepiej…

Obiegowa opinia głosi, że szkoła to nie jest miejsce, w którym uczniowie lubią spędzać swój wolny czas. Jakie było więc zaskoczenie nauczycieli, kiedy zaproponowaliśmy spędzenie nocy z 15 na 16 kwietnia br. na wspólnym oglądaniu filmów. W ten niezwykły pomysł dało się „wciągnąć” dwoje nauczycieli: p. prof. G. Makles i p. prof. B. Balcerek. Seans rozpoczął się w piątek o godzinie 21⁰⁰, a zakończył w sobotę ok. godziny 6. Była okazja, by we własnym towarzystwie, no i w nieco nietypowy sposób (często z pozycji leżącej)  zobaczyć 4 filmy. W trakcie „Nocy Filmowej” zaproponowaliśmy karaoke i relaks ruchowy. Oprócz dobrego kina, był też popcorn i wspólne konsumowanie  pizzy. Nie zabrakło oczywiście  pogawędek i dyskusji. Szkoda tylko, że nie wzięli udziału w tej imprezie wszyscy uczniowie, którzy wcześniej zadeklarowali swój udział. Całonocny maraton filmowy był świetną okazją do zintegrowania się i udowodnił, że szkoła wcale nie jest nudna!

Chcielibyśmy podziękować wszystkim, dzięki którym „Noc Filmowa” mogła się odbyć: pani Dyrektor, nauczycielom – za dzielne wytrwanie z nami do białego świtu, paniom sprzątaczkom, Bartkowi Mani i panom z GHS, którzy wypożyczyli nam materace.

Organizatorzy: grupa dziewcząt z klasy I d
(klasy pełniącej dyżur w miesiącu kwietniu)